Ach… co to był za ślub ;)

19 paź
0.00 avg. rating (0% score) - 0 votes

17 września 2016 roku w naszym pensjonacie zawitało wielu gości. Nasza pracownica podjęła ważny, w zasadzie najważniejszy w życiu krok, mianowicie wyszła za mąż. Niestety przyjęcie weselne nie mogło odbyć się w naszym niebiańskim klimacie (brak sali). Chcąc temu ,postanowiliśmy ugościć wszystkich weselników w naszych pokoikach. Goście nadjeżdżający ze wszystkich stron udawali się do Skrawka Nieba, gdzie odbierali klucz do pokoju i szybciutko uciekali na salę weselną. Z donosów panny młodej wiemy, że pensjonat zrobił na gościach bardzo dobre pierwsze wrażenie. Goście mówili, że pokoje są przytulne i urządzone ze smakiem, łazienki eleganckie i że najpotrzebniejsze rzeczy znajdują się w pokoju. Miło było nam słyszeć tyle komplementów. Pozytywnym zaskoczeniem dla gości było śniadanie podane do łóżka, po tak intensywnie spędzonej na zabawie nocy. Goście z uśmiechem odpierali tace, po czym wskakiwali do łóżek, mogąc zjeść w nich śniadanie i regenerując się do dalszej zabawy. Atrakcją dla gości była możliwość pójścia na orzeźwiający spacer nad morze, chociaż nie znalazło się aż tak wielu chętnych.

Panna młoda zadbała o szczegóły i ułatwienie gościom lokalizacji pokoi, przygotowała sztalugę z nazwiskami gości i numerami pokoi, w których byli zameldowani. Całość skromnej dekoracji dopełniły styropianowe literki z inicjałami pary młodej. Jednego dnia zadowoliliśmy 40 osób, które wypoczęte i najedzone mogły wyruszyć na poprawiny, aby dalej się bawić.

slub_zdjecie_2

slub

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *